Piórka zbieram już od kilku lat, czasem "wlatują" mi same w ręce ale niekiedy trzeba je "zdobyć".
Z powodu zamiłowania do piór zaczęłam interesować się dreamcatcherami. Wykonuje je od początku do końca własnoręcznie. Każdy jest dla mnie indywidualny, do każdego zbieram odpowiednio dobrane materiały. Za stelaże służą mi witki wierzbowe, reszta to głównie włóczka, mulina, nitki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz